 Nasze Kolekcje - Opinie innych nt. naszego hobbyMaciex1995 - 27-03-2009, 14:24 Temat postu: Opinie innych nt. naszego hobby Co mówią inni o tym kolekcjonerstwie? Co na to rodzice, koledzy, znajomi, rodzeństwo? Ojciec zawsze był temu przeciwny i zawsze miał na to ten sam argument - mam już tego dużo, po co wydawać na to kolejne pieniądze. Mama uważa, że "piłkarzyki jak Chińczyki, dla mnie wszyscy tacy sami", ale moje pieniądze, więc mogę robić co chcę, więc nie narzekam. Rodzeństwu nawet się podoba, bo tego jest całkiem sporo. Kolegów na pierwszy rzut oka to nie interesuje, ale ile razy widzą kolekcję na żywo, tyle razy się jarają jakby zobaczyli Dziub-Dziuba. melo_sopot - 27-03-2009, 14:32 Ja mam takich rodziców, że popierają moje decyzję nawet jeżeli się z nią nie zgadzają w 100%. Jeżeli chcę kupować, kolekcjonować figurki, to proszę bardzo, to twoje pieniądze i ty nimi zażądzasz. Pozdro ;] PrzemkoXVI - 27-03-2009, 14:37 hehe ;P masz kolo farta lekkiego W moim przypadku rodzice do kolekcjonowania figurek są wrogo nastawieni ale jakoś sobie radzę xD mama sądzi że mam kase wydam nie będę miał ;P proste ale bardzo pouczające... melo_sopot - 27-03-2009, 14:39 A jeszcze co do kolegów to wszyscy na to patrzą tak: Jak mi się podoba to ok i się nie rzucają, ogólnie mam mało wrogów ;p Poza tym często biorę jakąś figurkę na mecz do plecaka i kumple z drużyny zawsze mają bk, więc jest luz. ;] PrzemkoXVI - 28-03-2009, 19:13 Jeżeli kogoś to zainteresuje to ja raz wziąłem figurkę do szkoły w 2008r. bo na GW mieliśmy mówić o swoim hobby  Do dzisiaj figurka stoi wśród kolekcji mojego "ziomka" która zapoczątkowała jego miłość do Corinthian prawie mnie przegonił pod względem ilościowym
melo_sopot - 28-03-2009, 20:24 A jeszcze je zbiera? Jak tak to zapraszaj go na forum! ;p Maciex1995 - 29-03-2009, 11:17
W takim razie werbuj go do nas, na co jeszcze czekasz  
melo_sopot - 29-03-2009, 11:24 Ej Maciek jakbyś nie zauważył to już to napisałem 
ketjow10 - 09-04-2009, 10:22 Tatuś mówi że moje pieniądze ,więc ja zarządzam ,nie raz sam mi porponuje żebym kupił jak zobaczy newsy na allegro  Mama mówi to samo co mama Maćka ale 2:1 dla mężczyzn więc ,.....
PrzemkoXVI - 09-04-2009, 21:47
Pewien problem - on nie ma neta a jakby chciał popisać to by pewko mi trół głowę no ale zobacze : ) ketjow10 - 11-04-2009, 17:26 Koledzy z reguły się śmieją ,ale jak przynoszę do sql to podniecenie ich ogarnia ...Jeden mnie rozbawił ,bo mówi - "mam naklejki pianini euro 2008 ,za jedną figurkę na wymianie dam ci 3 ,a za żurawskiego to nawet pięć !! " Ale się wtedy ryłem .... (nie zgodziłe sięoczywiście xd) PrzemkoXVI - 11-04-2009, 19:20 nom masz racje mógł za żurawskiego dać 6 <lol2> hehehe ketjow10 - 14-04-2009, 18:27 jakby dał 100000000000000000000 to bym mu nie oddał
PrzemkoXVI - 06-06-2009, 21:47 W klasie na GW było bardzo ciekawie bo w piątek wziąłem figurkę Zbigniewa Bońka do szkoły. Poględziłem troszku o Corinthian i o forum (chłopaki okazywali widoczne oznaki zmęczenia ale to nic xD) nauczyciel podziękował ale jak przyszło co do czego to na przerwie nie mogłem się oderwać od słów: - Pokaż tą figurkę 
Może sie uda kogoś więcej zwerbować Maciex1995 - 23-07-2009, 10:13
W ostatniej klasie podstawówki przerabialiśmy lata PRL i jako zadanie dodatkowe mieliśmy przygotować coś, co będzie się kojarzyło z PRL. Do szkoły zabrałem wtedy kalendarz na rok 2006(chyba), który na każdej stronie miał jakiś plakat reklamowy z lat komunizmu, trochę starych monet i Bońka w stroju naszej reprezentacji
HugoL3 - 24-07-2009, 11:34 Kiedy jeszcze zbierałem figurki moi rodzice nie mieli nic przeciwko. Kieszonkowe mogłem wydawać na co chciałem, oczywiście w granicach rozsądku, więc czasem mi mówili, żebym nie przekraczał jakiejś sumy pieniędzy na miesiac jesli chodzi o figurki. Teraz jak ludzie widzą moją kolekcję to zwykle słuszę: "Jesteś poje*any?", "kurde fajne to", "ja cie, ile hajsu na to musiało pójść..." Maciex1995 - 24-07-2009, 12:16
"A wiesz, ile piwa można za to kupić..." Autentyczny cytat, który usłyszałem od wujka, który zobaczył pełną trybunę figurek i dowiedział się, ile mnie kosztowała cała kolekcja.
Adrian - 18-08-2009, 07:47 w moim domu wszyscy sie cieszą ze to kolekcjonuje mama i babcia : bo łatwiej jest jej dowiedziec sie duzo o tym co się interesuję dziadek i tata : bo lubią piłkę nożną ketjow10 - 24-08-2009, 21:21 Moja siostra mówi że oni są wszyscy tacy sami ,a babcia że mają jajogłowie xD Maciex1995 - 17-09-2009, 20:34
Bo niektórzy chyba mają 
Potem już zeszło na dalsze tematy, ale o figurkach to tyle. A Breloczek z Erikssonem i zawieszka z Gerradem robią prawdziwą furorę 
Piotrek - 09-05-2010, 18:36 U mnie Mama jest bez zdania, a Tacie się nawet podoba. Maciex1995 - 29-06-2010, 17:36 Ostatnio mój wujek na widok 2 głównych trybun od razu powiedział pod nosem "O, k***a" - moim zdaniem wystarczający komentarz Powypytywał trochę o te figurki, zainteresował się trochę stojącymi w innym miejscu platynowymi blistrami i repaintami, ze wszystkiego nietrudno wywnioskowac, że był tym wszystkim zainteresowany. Przy dobrze obmyślanej strategii mógłbym go jeszcze wciągnąc w to hobby
PrzemkoXVI - 29-06-2010, 20:23 U mnie zawsze kumple tak reagują na widok figurek, w pewnym sensie już się do tego przyzwyczaiłem
19tomek98 - 06-08-2011, 22:23 U mnie koledzy mówią że nawet fajne.Rodzicom też się podobają,ale jest kilka osób którym to się wogóle nie podoba jeden gościu ze szkoły to mówi że nigdy by takie czegoś nie kupił.I cytat moich kolegów takie coś to kiedyś było w bravo sport Maciex1995 - 06-08-2011, 22:31 Kiedyś chyba były breloczki podobne do KeyRings i potem plułem sobie w brodę, że kosztem 2,50 czy 3 zł nie dorzuciłem takiego czegoś do swojej kolekcji, ale żeby MicroStars dodawali? Pierwszy raz słyszę, ale znając życie to pierdolą bez sensu, żeby do czegoś się doczepić. Adrianby - 06-08-2011, 23:58 MicroStars nigdy nie było w Bravo Sporcie. Informacja na 100 %. Gdybym takie coś spotkał, od razu bym kupił. A lubię odwiedzać salony prasowe. Poza tym sprowadzenie sporej ilości figurek by się im nie opłacało. Maciex1995 - 22-03-2012, 21:31 Temat jest w miarę interesujący, dlatego trochę go poruszę... Od jakiegoś czasu widzę, że reakcja rodziców znacznie się zmieniła. Przestali narzekać, kiedy zobaczyli, że to nie tylko sezonowe hobby. Teraz mam pokój tak ustawiony, że jak są otwarte drzwi, to praktycznie wszystko widać niemal od drzwi wejściowych do mieszkania. Jak ktoś rzuci okiem i zapyta się o figurki stojące na trybunie, to ojciec prezentuje to z większą dumą niż ja Widać wyraźnie, że reakcja nie tylko trochę się poprawiła - ona nawet odwróciła się z negatywnej w pozytywną.
Generalnie mógłbym życzyć tego samego wszystkim, którzy przez to przechodzą, bo pamiętam, że kiedyś to mnie mocno demotywowało. 19tomek98 - 22-09-2013, 12:22 Jak obecnie wygląda sytuacja u was?
U mnie wszystko po staremu większości się podoba,a od znajomych głównie słyszę 'Ile forsy na to poszło'
Maciex1995 - 22-09-2013, 14:55 Zawsze te same pytania. Jak długo zbieram, ile mnie kosztowała cała kolekcja, ile kosztuje 1 taka figurka. Z doświadczenia mogę wam powiedzieć, że podejście innych zmienia się wraz z rozrastaniem się kolekcji. 50 figurek nie robi takiego wrażenia jak 500. 500 nie robi takiego jak 1000. Po przekroczeniu 1000 sztuk każdemu musi się spodobać
|
