Polskie Forum Corinthian
Forum kolekcjonerów figurek Corinthian.

Archiwum - FINAŁ

Maciex1995 - 29-06-2012, 10:59
Temat postu: FINAŁ
Czas na wielki finał mistrzostw! W niedzielę 1. lipca w Kijowie zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Włoch. Pierwsi z wielkim trudem pokonali Portugalię, lepiej wykonując rzuty karne. Drudzy podobną drogę przeszli w ćwierćfinale, ale w półfinale pewnie zwyciężyli z reprezentacją Niemiec. Faworytem jest Hiszpania, ale Włosi okazali się lepsi, niż większość sądziła. Czy pokażą swoją wielkość jeszcze raz, na stadionie w stolicy Ukrainy?

Dodaję ankietę, w której możecie głosować na zwycięzców Mistrzostw Europy 2012. Głosujemy prawie do rozpoczęcia spotkania!

Czekam na uzasadnienia waszych opinii w postach :)

mgr elvis - 30-06-2012, 09:43

stawiam na włochów w karnych, choć jeden błysk balloteliego i moze byc jak w polfinale. generalnie nie kibicuje zadnej z tych druzyn, ale hiszpanie graja tak nudna pilke na tym turnieju, ze liczę, że się w końcu przejadą na kimś. niech to będzie italia w finale.
Maciex1995 - 30-06-2012, 21:05

Rozwój hiszpańskiego stylu zabił skuteczność tej taktyki. 2 lata temu widzieliśmy szczyt, złoty moment - to wtedy ich gra z setkami podań była dopracowana niemal do perfekcji. Taktyka nadal się rozwijała, ale okazuje się, że nie w oczekiwanym kierunku.
Hiszpanie stracili na turnieju tylko 1 gola. W starciach z silnymi drużynami okazują się jednak za słabi w ataku.

Tyle można usłyszeć od wielkich ekspertów. Ja widzę jednak inny fakt. Analizuję mecze MŚ2010 i późniejsze mecze Hiszpanów. Na Mundialu 2 razy strzelili 2 gole, pozostałe zwycięstwa to skromne 1:0! Potem znęcali się w różnych meczach i rozgrywkach z Lichtensteinem(4 i 6 goli), Wenezuelą(5 i 3 gole)m USA(4 gole). Tyle, w innych meczach bardziej męczyli się z Litwą(2 razy 3:1), Szkocją(3:2 i 3:1), Chile(3:2). Tak więc biorąc pod uwagę tylko liczące się drużyny, od 2 lat wysoko wygrali tylko raz z USA. Pozostałe mecze ze średniakami wygrywali 1 golem, czasami dwoma... Ale z mocnymi dostawali! 4:0 z Portugalią, 4:1 Argentyna, 2:1 Włochy, 1:0 Anglia... Na szybko robię statystykę - mecze Hiszpanii z silnymi/niezłymi drużynami od początku MŚ2010.

1:4 = 1 raz
0:4 = 1 raz
0:1 = 2 razy
1:2 = 1

0:0 = 2
1:1 = 2
1:0 = 4
2:1 = 2
3:2 = 1
2:0 = 3
4:0 = 1

Pochylone - porażki. Liczę wynik po 90 minutach.
Wyjątkowo skuteczny styl? Strzelili "aż" 2 lub więcej goli w 4 z 11 tych meczów, 4 przegrali, wygrali 5... Mało jak na drużynę, którą wszyscy mamy się zachwycać, prawda?

Na tym turnieju Hiszpania straciła tylko 1 gola. Może jednak udoskonaliła swój styl? Tracą już bardzo mało, strzelają równie mało co wcześniej :)
Nie pasuje wam, że Real i Barcelona strzelają mnóstwo goli, a Hiszpania nie? A kto jest tam najlepszym strzelcem? W Realu najbardziej bramkostrzelnym Hiszpanem jest Callejon, 4. na ich liście strzelców, w Barcelonie niewiele lepiej - w pierwszej trójce tylko 1 Hiszpan. Idąc dalej - w pierwszej piątce strzelców Primera Division nie ma ani jednego Hiszpana!

Tak więc chyba udało mi się rozprawić z mitem superskutecznych Hiszpanów. Pytanie jest więc nie "czy strzelą dużo" albo wręcz "ile strzelą"... Należy pytać, czy znów nie stracą... Włosi również nie strzelają wielu bramek(na Euro odpowiednio 1, 1, 2, 0, 2), więc myślę, że wszystko może rozstrzygnąć się w dogrywce albo w karnych.
Włosi sprawiają wrażenie drużyny, która nigdy nie zaczyna się denerwować. Czy to będzie klucz do zwycięstwa w finale Mistrzostw Europy?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group