Wysłany: 14-02-2009, 22:59 Ulubiony zawodnik z ulubionego klubu
Tak samo jak w temacie...
Moim bez wątpienia jest Paolo Maldini. Żywa legenda AC Milanu.
_________________
Ostatnio zmieniony przez PrzemkoXVI 23-04-2010, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Wysłany: 19-02-2009, 10:09
Ostatnio zmieniony przez Juby 23-04-2010, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
Juby [Usunięty]
Wysłany: 19-02-2009, 10:09
Jeśli chodzi o grających piłkarzy to Cristiano Ronaldo. Bajeczna technika, instynkt strzelecki, Złota Piłka jeszcze to potwierdza!
elvis [Usunięty]
Wysłany: 20-02-2009, 18:14
Król Kris I
czarasLP [Usunięty]
Wysłany: 22-02-2009, 13:35
Jeśli chodzi o zagranicznych piłkarzy to lubię za całokształt Kake, Raula i Terrego. Jeśli chodzi o Polske to rzecz jasna cała ekipa Lecha od Burića kończąc na Kononowiczu D
W Górniku na takiego zawodnika wyrósł Adam Banaś, a oprócz niego lubię Nowaka i Madejskiego. W Liverpoolu żaden z zawodników w tej kwestii się nie wyróżnia. Kiedyś najbardziej lubiłem Barosa i Cisse, ale to już dobre parę lat temu.
Człowieku, temat brzmi ulubiony piłkarz w ulubionym klubie, a ty tu podałeś pięciu piłkarzy z pięciu różnych drużyn Weź się nad sobą zastanów i przemyśl dokładnie każdy post, zanim klikniesz na przycisk "Wyślij".
Moim ulubionym klubem jest Arsenal . Bez dwóch zdań moim idolem jest Cesc Fabregas. Zaimponował mi w momencie, gdy strzelił bramkę z Juve w LM, która dała Arsenalowi awans do dalszego etapu rozgrywek. Trzyma równą formę przez cały sezon. Jest dobrym, odpowiedzialnym kapitanem. Wręcz nie traci piłki. A jego wspaniały rajd i bramka ze Spursami w tym sezonie - cudo. On jest moim ulubieńcem.
Poza Cescem w Arsenalu lubię wszystkich piłkarzy, a najbardziej: Nasri, Arshavin, RVP, Gibbs, Ramsey, Szczęsny oraz Fabiański.
Ulubiona drużyna: Chelsea
Zbierasz od: wakacje 2005
Wiek: 27 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 920 Skąd: Włocławek
Wysłany: 22-12-2009, 19:25
tomek94 napisał/a:
Gibbs
Podoba mi się gra tego zawodnika, Młody ,ale jednak bardzo zdolny i potrafi wziąść na siebie odpowiedzialność.
Co do mnie to w Chelsea zdecydowanie jest takim kimś Essien. To typowy "facet od czarnej roboty" którego pełno zarówno w ataku ,jak i w obronie. Ma niesamowity wolej i potrafi też efektywnie zadryblować. Dobrze zastąpił Makelele ,kótry odszedł na emeryture do PSG.
O właśnie . Po odejściu na emeryturę wielkiej gwiazdy włoskiego futbolu - Paolo Maldiniego, moim ulubionym zawodnikiem w składzie Diavolo jest Gennaro Gattuso. Podobnie jak HugoL - odczuwam wielką różnicę między dwoma graczami, Gennaro Gattuso mogę pochwalić za niezwykłą chęć walki do ostatniej kropli krwi.
Takimi zawodnikami, jak Gattuso czy Nedved, w Liverpoolu są Steven Gerrard i Javier Mascherano. Walczą, są bardzo pracowici i nie odpuszczają. Nedved nie słynie z samego biegania i walczenia do końca, bo oprócz zaangażowania zawsze pokazywał na boisku również wielkie umiejętności, które wydają się w tym przypadku nawet ważniejsze od pracowitości. Takim zawodnikiem jest Gerrard - może wypruć sobie na boisku żyły, ale oprócz tego ma mnóstwo talentu, dlatego nie słynie z doskonałego rzemieślnictwa, a ze świetnej gry w piłkę. Do Gattuso natomiast bardziej podobny jest Mascherano - oni również mają wielkie możliwości, ale dzięki niewdzięcznej roli na boisku podkreśla się raczej ich ambicję na boisku. Nie potrafię znieść braku walki(i dlatego regularnie wkurzam się, oglądając w akcji "gwiazdy" Górnika), a Javier nigdy nie odpuszcza meczów, dlatego jest jednym z bardzo cenionych przeze mnie zawodników.
Nedved nie słynie z samego biegania i walczenia do końca, bo oprócz zaangażowania zawsze pokazywał na boisku również wielkie umiejętności, które wydają się w tym przypadku nawet ważniejsze od pracowitości. Takim zawodnikiem jest Gerrard - może wypruć sobie na boisku żyły, ale oprócz tego ma mnóstwo talentu, dlatego nie słynie z doskonałego rzemieślnictwa, a ze świetnej gry w piłkę.
Owszem zgodzę się, ale musisz przyznać, że Gerrardowi brakuję trochę tego co miał Nedved - cwaniactwo i typowo włoskie prowokowanie. Nie są to najlepsze cechy, ale ten człowiek był genialny. Gdy padał w polu karnym, po lekkim starciu nikt nie ważył się głośno powiedzieć, że Nedved jest symulantem. Podobnie jest teraz z Del Piero. Gdy Nedved się wkurzył potrafił sam odebrać piłkę, totalnie indywidualnie rozegrać akcję po czym bombardował bramkę rywali. Gdy coś nie wyszło... cóż, niektórzy piłkarze poczuli jego złość na własnych kościach. Czech schodził wtedy z boiska z czerwoną kartką... a kibice bili mu brawa. Chore, ale ten człowiek był zupełnie innym piłkarzem niż wszyscy obecni. To czyniło go wyjątkowym. Innym bardzo podobnym zawodnikiem do Nedveda był równie genialny Davids, który niestety ostatnie lata kariery popsuł sobie tym niepotrzebnym transferem do Tottenhamu. Potem udało mu się nieco odbudować formę w Ajaxie, ale potem było już tylko gorzej.
I to jest właśnie dobry dla piłkarza charakter. Walczy, walczy, ale popiera to myśleniem. Gerrardowi też coraz częściej zarzuca się takie "cwaniactwo", ale Serie A w tym zdecydowanie króluje. Oglądając np. finał Pucharu Włoch Inter -Roma widziałem sporą różnicę między czymś takim a np. Ligą Mistrzów albo Primera Division, gdzie gra jest ładna, otwarta, czysta i płynna. A to, co na boisku wyprawiali Totti i Balotelli woła o pomstę do nieba.
OO Vela, fajnie, jeden z najlepiej zapowiadających się zawodników na Świecie, szkoda, że miał kontuzję. W jego grze najbardziej podoba mi się tzw. "Velka", czyli jego markowy lobik.
Arsenal potrafi wypromować młodych graczy i niewykluczone, że również Vela stanie się gwiazdą. Fabregas już wyrósł na gracza klasy światowej, podobnie jak wielu innych graczy, których Wenger sprowadził w bardzo młodym wieku. Vela może być również nadzieją reprezentacji Meksyku na sukcesy międzynarodowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach