Tego drugiego, co pokazałeś, chyba nigdy wcześniej nie widziałem. A może widziałem, ale nie zwróciłem uwagi?
Czy to jest figurka z boxa legend Juventusu? Jeżeli tak, to jednak go widziałem, ale nie wrył mi się w pamięć
Jak dla mnie lepiej byłoby gdybyś zamiast Zidane'a wymienił np. Rossiego, Scirea'e, Platiniego czy Marco Tardelli. Z całym szacunkiem dla Zidane'a ale za czasów Bońka powyższa 4-ka lepiej się prezentowała.
Jest podobny zestaw ale dla fanów Liverpoolu - czyli dla ciebie. zastanów się
Jak dla mnie lepiej byłoby gdybyś zamiast Zidane'a wymienił np. Rossiego, Scirea'e, Platiniego czy Marco Tardelli. Z całym szacunkiem dla Zidane'a ale za czasów Bońka powyższa 4-ka lepiej się prezentowała.
Ale Scirea czy Tardelli nie znaczą dla mnie tyle, co Zizou. Lubię tego piłkarza i nic tego nie zmieni. Ot, takie przyzwyczajenie.
Jak dla mnie lepiej byłoby gdybyś zamiast Zidane'a wymienił np. Rossiego, Scirea'e, Platiniego czy Marco Tardelli. Z całym szacunkiem dla Zidane'a ale za czasów Bońka powyższa 4-ka lepiej się prezentowała.
No po prostu ekspert w dziedzinie Juve. Jak w ogóle można porównywać Zizou do napastnika?! Pozatym Zizou grał w innych czasach, na innej pozycji i miał inne zadania do wykonania.
Nie da się porównać obrońcy z pomocnikiem itd itp...
Chyba jednak da się np. patrząc na to co wnieśli w grę. Napastnik powinien strzelać gole, pomocnik bronić pola na wszystkich frontach, obrońca bronić aby przeciwnicy się nie przedostali do bramy a bramkarz powinien łapać. Każdy to wie ale jednak to wypisałem bo np. moim zdaniem Zidane mniej robił na pomocy niż Zbyszek Boniek, Michel Platini czy Roberto Bettega
moim zdaniem Zidane mniej robił na pomocy niż Zbyszek Boniek, Michel Platini czy Roberto Bettega
Tak, zwłaszcza od Bońka, którego pozbyli się bez żalu po 3 latach gry... I tak jak mówię, Zidane miał inne zadania do wykonania niż Platini i był na boisku do czego innego. A porównywać Bettege z Zidanem to tak jakbym porównywał Ferdinanda z Johnem Terrym, jeśli chodzi o obronę karnych...
masz swoje zdanie. Ja mam nieco inne bo z Platinim tworzyli duet nie do zatrzymania.
Tu nie ma co mieć swojego zdania, to są fakty po prostu. Boniek nigdy nie był jakimś mega wybitnym graczem, w pewnym momencie swej kariery owszem był badzo dobry ale nigdy nic więcej, do Zidane'a brakowało mu trochę. O ile ich dwóch się da porównywać, to nie bardzo wiem jak chciałeś to zrobić z mega snajperem Paolo Rossim...
Nie zgodzę się. Nie tylko ja uważam że Boniek był jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Zibi jest jedynym Polakiem na liście FIFA 100. Gdyby nie Boniek w Polsce nie mielibyśmy licencji na znaną markę samochodów. I tutaj nie wmówisz mi że "Bońkowi brakowało nieco do Zidane'a". Był trzecim piłkarzem Europy 1982 w plebiscycie czasopisma France Football. Obok Rossiego i Platiniego był jednym z filarów słynnego Juventusu Turyn w latach 80. Coś jeszcze dodać? Zidane zabłyszczał na początku XIX wieku kiedy piłkarze nie grają dla oczu kibiców tylko dla pieniędzy. Są wyjątki ale naprawde "wyjątki". Zidane'a również podziwiam co wniósł dla futbolu ale moim zdaniem nie można go porównywać do piłkarzy z zeszłego wieku. Tyle.
Pierwszy argument to kompletne nieporozumienie, bo o Zidanie się mówi jako jeden z największych geniuszy futbolu francuskiego i światowego. Pozatym, na tej liście jest też Zizou. Więc jak narazię 1:0 dla mnie
Mazi napisał/a:
Był trzecim piłkarzem Europy 1982 w plebiscycie czasopisma France Football.
Zidane był najlepszym graczem mundialu 2006, zdobył mś w 1998(bohater finału) i me w 2000. Osiągnięciami też Polaka biję o głowę. Trzy razy wybierany był najlepszym piłkarzem świata według Fifa. No i najważniejsze- złota piłka 1998. Otrzymał nawet nagrodę UEFA Golden Jubilee Poll (najlepszy europejski gracz ostatnich 50 lat) w 2004 roku. 2:0 dla mnie
Mazi napisał/a:
Gdyby nie Boniek w Polsce nie mielibyśmy licencji na znaną markę samochodów.
Jak to się ma do gry w piłkę? Czyżby 3:0 do przerwy?
Mazi napisał/a:
Zidane zabłyszczał na początku XIX wieku kiedy piłkarze nie grają dla oczu kibiców tylko dla pieniędzy. Są wyjątki ale naprawde "wyjątki". Zidane'a również podziwiam co wniósł dla futbolu ale moim zdaniem nie można go porównywać do piłkarzy z zeszłego wieku. Tyle.
No to ja Cię zadziwię - nigdy nie lubiłem francuza. Zawsze czułem do niego odrazę, ale był genialny. Pozatym piszesz niesamowite bzdury, jak mógł błyszczeć na początku XIX wieku? Wiesz jaki to był rok wtedy?
TERAZ Maćku możemy zakończyć. Jeśli Mazi wymyślisz jakieś nowe argumenty załóż nowy temat.
XX wiek sorki
No nie sorki, bo na początku XX wieku to on też nie grał w piłkę.
Ha, nie zobaczyłem jeszcze jednej twojej wtopy. Otóż FF to nie czasopismo, tylko tygodnik...
Ostatnio zmieniony przez HugoL3 29-07-2009, 21:37, w całości zmieniany 5 razy
Brawo. Po prostu brawo. Zizou jest po prostu ponadczasowy
A teraz wracamy do Select 500.
Oprócz tych, które wcześniej wymieniałem, podobają mi się też:
I jeden z dwóch pierwszych Select 500 wydanych na rynek:
Oczywiście pozostałe figurki z tej serii też są całkiem dobre, ale kilka pokazanych sztuk moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie.
Mi z 500 najbardziej podobały się te dwie figurki :
Idealne Tego Del Piero mam, a Buffona kupiłbym, za mega atrakcyjną cenę. Tak do 30 zł, gdyż teraz mam nieco inne hobby(właściwie jest ich setki, ale wiecie jak to jest...)
Z s500 mam jedną jedyną figurkę Jurgena Klinsmanna i jest naprawdę dopracowana. Mimo że Niemiec grał w Interze to długo nie musiałem namyślać żeby taką zakupić. Tak na chwilę obecną moimi ulubionymi figurkami z s500 są:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach