[Maciex1995]

Zwykle staram się śledzić te, które nie zostały nigdy wydane, ale w niektórych przypadkach można zrobić wyjątek. Mniej więcej na 18. urodziny(ciężko mi przewidzieć datę przyjścia paczki co do dnia) powinienem dostać drugą taką wyjątkową figurkę w kolekcji. Tym razem chodzi o kogoś, kto ostatecznie został wydany, ale i tak poziom ekscytacji sięga maksimum, podobnie jak przed Robinsonem(niewydany Master) albo ostatnio otrzymanym Owenem(Chaser) Albo przed Żurawskim na złotej 6 lat temu
Na oku mam malutki zbiór niewydanych figurek Liverpoolu i jeszcze kilku Polaków.

[REKLAMA]

[bialopole2001]

A mógłbyś zdradzić jaką ?

[Maciex1995]

Pod koniec wakacji trafiła do mnie paczka z taką zawartością:

Rivaldo trafił już do swojego odbiorcy i zdobi teraz kolekcję Łukasza, ale cała reszta jest moja. Płaciłem za Dudka, Babela, Carraghera i Morientesa, a gratis dostałem jeszcze Terrego, Laurena i Recobę. Razem z Robinsonem i Żurawskim mam więc już 9 Master Modeli... I ta liczba powinna się zmienić jeszcze w tym tygodniu... Mam już zamówione kolejne figurki Liverpoolu, które wycofano z różnych powodów z produkcji

[skuska]

Wie ktoś czy są duże różnicę pomiędzy Master models a paint masters?. Czy tylko tym że paint master są pomalowane. Mam również pytanie związane z tym opakowaniem do nich. Ten Certyficate Number w jaki sposób był przydzialany? (według kolejności sprzedaży przez Ebay czy może w inny sposób. A na koniec. Wiecie gdzie można takie kupić? Na ebay praktycznie ich nie ma. Znalazłem również Tools masters, które wygląda jeszcze inaczej.

[Maciex1995]

Wydaje mi się, że już kiedyś tłumaczyłem, ale spróbuję objaśnić jeszcze raz.
1. Master Model - figurka wykonana z żywicy, w 99% przypadków jest pomalowana, ale bez detali takich jak herb, numer, napisy itd. Chyba najbardziej lubiany typ "Masterów" wśród kolekcjonerów Nie ma napisów na podstawce, jest bardziej krucha od zwykłej figurki.
2. Paint Master - figurka wykonana z takiego samego plastiku jak zwykłe figurki. Powstaje, kiedy dany piłkarz już był wydany w starszej serii i bierze się tą starszą figurkę i maluje na nowe barwy, by powstał prototyp figurki do nowej serii. Zwykle na spodzie podstawki prześwitują lub nie są wcale zamalowane numery i statystyki tej starszej figurki. Również często nie ma detali na koszulce. Z reguły jest mniej wartościowa od Master Modeli.
3. Tool Master - to wygląda jak prototyp prototypu. Figurka wykonana z żywicy, wyraźne napisy na podstawce, ale nie jest wcale pomalowana. Często widać na niej ciemniejsze plamy, praktycznie wszystkie figurki tego typu są takie "dwukolorowe", w 2 odcieniach szarego - tego akurat nie potrafię wyjaśnić Bardziej krucha od zwykłej figurki, oczywiście tutaj nie ma mowy o jakichkolwiek napisach na koszulce. Trudno mi oszacować wartość tych figurek, ale ustawiłbym je pomiędzy Master Modelami(wg mnie najdroższe/najcenniejsze) i Paint Masterami(wg mnie najmniej warte - ale dalej bardzo cenne ).

Ja je kupuję od kolekcjonera, którego ojciec był jednym z dyrektorów Corinthian. Zawsze jako stały klient naciągam go na zniżki, bo już wcześniej kilka razy od niego zamawiałem figurki i z reguły biorę po kilka w jednym zamówieniu

Certificate Number nie ma znaczenia, przyznawany był chyba wg daty sprzedaży figurek. Czasem się zdarza, że sprzedawcy oferują figurki bez certyfikatu - trzeba być uważnym, żeby się nie naciąć na podróbkę. Ja zawsze kupuję od sprawdzonych sprzedawców i z pudełkiem z certyfikatem, ewentualnie z samym certyfikatem. Kiedy kupujecie je w tych ozdobnych pudełkach, to certyfikat jest tam przytwierdzony na stałe. Moim zdaniem to trochę pomaga w walce z potencjalnymi oszustami, ale nie wiem czy to prawdziwy powód, dlaczego tak jest.

Na koniec jeszcze słowo do tych, którzy zaczną się rozglądać za takimi figurkami - to drogie hobby, jak się w nie wchodzi, to kasa znika o wiele, wiele szybciej niż przy kupowaniu zwykłych figurek. Jeżeli brakuje wam wiele figurek do uzbierania całego ulubionego klubu, to lepiej skupcie się na tych zwykłych figurkach.

[Adrianby]

Cytat:

Na koniec jeszcze słowo do tych, którzy zaczną się rozglądać za takimi figurkami - to drogie hobby, jak się w nie wchodzi, to kasa znika o wiele, wiele szybciej niż przy kupowaniu zwykłych figurek. Jeżeli brakuje wam wiele figurek do uzbierania całego ulubionego klubu, to lepiej skupcie się na tych zwykłych figurkach.

Widzę, że Maciek chce jak najwięcej Master Modeli wyrwać dla siebie, więc zniechęca Was do ich kupowania

Ja osobiscie nie mam żadnej takiej figurki, ale w przyszłości powalczę, żeby chociaż jedną mieć na półce.

[bialopole2001]

Ja też jeszcze nie mam żadniej, ale jak będę chciał sobie jakąś kupić to uzbieram sobie na jakąś z Realu.

[Maciex1995]

Kilka miesięcy temu kupiłem m.in. figurkę Harrego Kewella, tzw. TOOL MASTER, czyli szary, niepomalowany Master Model.
Dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że to NIE jest ta wersja figurki, która została wydana w serii 26 i w zestawie zwycięzców Ligi Mistrzów z 2005, jak początkowo myślałem W cenie niższej niż którykolwiek Master Model w rozmiarze ProStars, jakiego udało mi się dorwać, nieświadomie kupiłem wtedy kolejną z tzw. Unreleased Master Models(tłumaczenie jako "niewydany" zawsze dziwnie mi brzmi, chociaż technicznie byłoby jak najbardziej poprawne).
Na zdjęciu wydana wersja Kewella i mój Master Model: