Tak jak w temacie. Jaki jest wasz wymarzony odpoczynek Mój pewnie się nie sprawdzi (a może za kilka lat xD). Wyjechać na jakąś gorącą wyspę wziąść ze sobą leżak (i laptopa xD) i nie myśleć o niczym... Super byłoby jeszcze żeby było pole do siatkówki plażowej xP. Woda tak o temperaturze 30'C Echhh xD A jak wy?
Mi tam nie potrzeba wiele. Miękkie łóżko, ciepło, zaciemniony pokój i jakaś klimatyzacja
Chciałbym w sierpniu wyjechać na jakieś 2 tygodnie do Liverpoolu. I żeby na Anfield w ciągu tych 2 tygodni odbywał się jakiś mecz ligowy. Najlepiej z jakimiś outsiderami, żebym mógł załapać się na bilet. I dobrze by było, gdyby wtedy w Anglii wyszła jakaś seria MicroStars , w której jest sporo graczy The Reds. Na pewno wróciłbym do kraju z nadbagażem.
Jeszcze wracając do mojego postu powyżej to gdyby patrząc pod względem figurek - gdyby odbyło się Convention 2009 pewnie zachaczyłbym je ehh marzenia ; )
_________________
elvis [Usunięty]
Wysłany: 06-07-2009, 00:30
do niedawna myślałem podobnie jak Wy; nałupać figurek, zobaczyć Ibrox, odwiedzić piłkarzy Rangers na treningu. Ale z wiekiem się z marzeniami spada na ziemię.
Teraz spędziłbym najchętniej wakacje w naszych Tatrach z moją dziewczyną i z grupą znajomych. Myślę, że więcej mi nie byłoby potrzeba do szczęścia
Mamy późny listopad, więc wymarzonym odpoczynkiem będzie ten, który będzie trwał dłużej niż weekend Idą święta i szykuje się trochę wolnego czasu, ale najpierw będzie grudzień i mnóstwo kartkówek, odpowiedzi ustnych i męczenia się, żeby wyjść na dobrą ocenę na semestr z każdego przedmiotu. Cholera, będzie ciężko, więc niech te święta przychodzą jak najprędzej...
Szczerze, to w obecnej chwili dałbym wiele by móc odpocząć na znienawidzonej przeze mnie działce. Nigdy nie lubiłem tego miejsca, gdyż kojarzyło mi się ze wsią, zwykle nie było nic do roboty, jedyną atrakcją był doroczny festyn na którym nie zawsze byłem. Teraz bardzo bym chciał poświęcić 2 tygodnie swego życia na lenienie się właśnie w tym miejscu. Zdala od codzienności, od ludzi. W celu wyciszenia się, by potem z powrotem zatęsknić za normalnością.
Teraz to ja, podobnie jak Kamil - marzę jedynie o prostym odpoczynku w domowym zaciszu. Tydzień czasu wolnego od szkoły na zregenerowanie sił bardzo by mi się przydał. Mam dom wraz z podwórkiem i ogrodem więc nie musiałbym wyjeżdżać, aby poleżeć na leżaku . Jeszcze gdyby pogoda majowa dopisała, bo jak na razie niczym mnie nie zachwyciła (w końcu mamy ładną jesień tej wiosny).
_________________
Ostatnio zmieniony przez PrzemkoXVI 09-05-2010, 20:24, w całości zmieniany 2 razy
Nigdy nie byłem koneserem wycieczek w egzotyczne miejsca, więc dobrym odpoczynkiem jest ten, który jest długi. Jeżeli jest dobra pogoda - słonecznie i ciepło, to już da się odpocząć, nawet zostając w domu. Ostatnie dni były idealne do odpoczęcia od codzienności - po świętach przyszły testy gimnazjalne, "długi" weekend majowy, matury... Albo zero lekcji, albo znacznie mniej, niż zwykle, bo najpierw testy gimnazjalne, a potem nauczyciele są zajęci maturami, więc gimnazjaliści też korzystają.
Niestety, od poniedziałku zacznie się powrót do normalnego życia.
rano,przed poludnie.Portugalia,plaza,a na plazy tysiące Szczecinskich fanatykow ktorzy przyjechali do jednego z miast Portugalskich na final ligi mistrzow np z Manchesterem.zabawa,melanze i dziewczyny.w tym moja obecna,ktora tez jest kibicką
pozniej przemarsz ulicami miasta na final,na stadionie niesamowita atmosfera a ja jestem gniazdowym Pogoni.Pogoń wygrywa i melanzujemy z bracmi z Legii ktorzy tez sa obecni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach