Jakiś czas temu zamówiłem przez internet basen o średnicy 4m., taki że już można się w nim naprawdę fajnie pobawić. Było to jakieś pół miesiąca temu. Najpierw przysłali nie ten, bo dmuchany i to za 150 zł (ten co zamawiałem kosztował 500 zł). No to dwa tygodnie nicnierobienia. Przysłali z tydzień temu dobry. Wczoraj ładna pogoda więc chciałem już go rozstawić. Tak też zrobiłem. Ku mojemu zdziwieniu niczego nie brakowało . Na wieczór chciałem założyć pokrywkę, żeby nie mieć rano kupy potopionych owadów. A pokrywkę przysłali niewymiarową, do basenu o śr. 3 m . Wierzcie mi, można się załamać, jak ludzie z wysyłkowni gubią się dwukrotnie przy tym samym kliencie. No wieczorkiem mama zadzwoniła do obsługi, bo ja już nie miałem sił dzwonić w tej sprawie po raz drugi i się wygłupiać. Powiedzieli, że za dwa tygodnie będzie . Do tego czasu będę miał składowisko owadów wszelkiego rodzaju. A dziś rano wstaję z nadzieją, że rzucę się do cieplutkiej wody. Odsłaniam rolety i oglądam piękną, deszczową pogodę. Resztę możecie dopowiedzieć sobie sami .
Ciężko uwierzyć, ale ostatnio pokazało się nawet słońce. Cały miesiąc na to czekałem. Wtedy, kiedy najdłużej przebywałem na powietrzu, było zimno i mokro, ale teraz nie ma na co narzekać. Mogłoby być parę stopni mniej, ale lepiej niż ostatnia typowo lipcowa pogoda - 12 stopni i deszcz.
Dawno się tak nie cieszyłem z deszczu jak dziś wieczorem... Dzisiaj kolejny dzień z rzędu temperatura wynosiła ponad 30 stopni, a na jutro zapowiadają 21! Całe szczęście, bo nie da się normalnie funkcjonować w takim upale. Nie wychodzę praktycznie nigdzie przed 19(jeśli nie jest to pilne), bo po 15 minutach mam dosyć. 2-3 litry picia dziennie to nie jest już problem, do tego lody w dużych ilościach.
W lipcu regularnie 12 stopni i deszcz(dziś w nocy tak ma być!), w drugiej połowie sierpnia codziennie 30-34 stopnie i ani jednej chmury... Oby we wrześniu było już normalnie!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Hyde Park
. Na wieczór chciałem założyć pokrywkę, żeby nie mieć rano kupy potopionych owadów. A pokrywkę przysłali niewymiarową, do basenu o śr. 3 m 
. Wierzcie mi, można się załamać, jak ludzie z wysyłkowni gubią się dwukrotnie przy tym samym kliencie. No wieczorkiem mama zadzwoniła do obsługi, bo ja już nie miałem sił dzwonić w tej sprawie po raz drugi i się wygłupiać. Powiedzieli, że za dwa tygodnie będzie 
. Do tego czasu będę miał składowisko owadów wszelkiego rodzaju. A dziś rano wstaję z nadzieją, że rzucę się do cieplutkiej wody. Odsłaniam rolety i oglądam piękną, deszczową pogodę. Resztę możecie dopowiedzieć sobie sami 
| 
|