Ulubiona drużyna: Arsenal
Zbierasz od: dawna
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: Zdolny Śląsk
Wysłany: 24-02-2010, 02:08 Retrospekcje, przemyślenia i marne prognozy na przyszłość...
(Jeżeli to nieodpowiedni dział to przenieście ten temat)
Witam serdecznie.
Z tej strony Pablo, niektórzy powinni mnie kojarzyć ze starych forów i lat gdzieś 2007-2008. Dostawałem info, że forum o Corinthian dalej istnieje, ale albo nie widziałem sensu, żeby tu pisać, albo nie miałem na to czasu. Co mnie więc skłoniło do pojawienia się tutaj?
W moim pokoju wiszą sobie dwie półeczki pełne figurek Corinthian, jedna Arsenalu, druga Marvelów. Wszystko niezmiennie od tych kilku lat. Zawsze sobie wisiały, bo na początku podobało mi się, było oryginalnym urozmaiceniem pokoju, każdy kto wbijał pierwszy raz do niego wzrok od razu na figurki, itd. Z czasem, już się przyzwyczaiłem, do nich, zresztą jakbym to zdjął, to ściana byłaby goła, a i tak nie paliłem się do ich usunięcia bo i po co? Nieraz miałem myśli, ze może znowu wrócę do tego hobby? No, ale do rzeczy. Dzisiejszej nocy spojrzałem na te półki, ot tak i naszła mnie myśl. Sprzedać to wszystko w cholerę, czy nie? Pozbyć się, mimo, że są ze mną od tych kilku lat?
Aby zweryfikować moje poglądy i decyzje przetrząsnąłem internet i niestety doszedłem do smutnych wniosków:
a) Nie ma szansy, żebym do tego wrócił.
b) Nawet jak będę chciał to sprzedać, to nie wiem czy ktoś to kupi.
Ale co mnie tak źle nastawiło? Parę rzeczy. Otóż wchodzę sobie na nasze polskie Allegro i co widzę? Figurek prawie nie ma. Prawie nikt ich i tak nie kupuje. Patrzę na moich dawnych, ulubionych figurkowych sprzedawców. Jerry - konto zablokowane, negatywów więcej, niż ronaldo wymusił karnych i wolnych razem wziętych. Kuba. Gdzie jest Kuba? Nie ma go tutaj (o ile się nie mylę), nie ma go na Allegro. Gdzie podział się ten największy figurkowy bastion w tym kraju? Pionier tego hobby w Polsce?
Pomijając już fakt, że Corinthian nie wydaje już ProStars. To znaczy, że albo strzelili sobie w kolano, albo i tak już ich nikt nie kupował. Jedna opcja gorsza od drugiej. Wbijam na Ebaya. Co ukazuje się moim oczom? Figurki Prostars z Select 500, nie wiem czy pamiętacie, najdroższej niegdyś serii, można kupić już za niespełna pięć funtów. Platyny od jednego do dwóch funciaków. WTF? Widać, nie tylko w Polsce kolekcjonerstwo umarło i leży sześć stóp pod ziemią.
Jedyny sklep z figurkami na który wbiłem (www.microstars.pl) za micro żąda ponad 10 złotych. Nie wiem, może się mylę, ale wątpię, czy im miesięcznie schodzą ze trzy figurki... Jak widać, nie tylko w Polsce, ale i na świecie ludzie leją na figurki szerokim strumieniem.
W tej sytuacji, co mogę powiedzieć? Może się powtórzę, ale to hobby wymarło i po moich obserwacjach nie można już nawet do niego wrócić... A szkoda, zostanie mi jeszcze zastanowienie się, co zrobić z tym wszystkim... No cóż. Mam nadzieję, że wykształci się z mojego trochę przydługiego posta (i tak trochę skróciłem, żebyście się tak nie męczyli ;-)) jakakolwiek, nawet najmniejsza dyskusja.
Pozdrawiam i do usłyszenia,
Pablo.
Ostatnio zmieniony przez Pablo 24-02-2010, 02:13, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Ulubiona drużyna: Arsenal
Zbierasz od: dawna
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 956
Wysłany: 24-02-2010, 16:27
_________________
Ostatnio zmieniony przez HugoL3 24-02-2010, 02:13, w całości zmieniany 1 raz
Oczywiście, ja Cię pamiętam. I muszę przyznać, że to, do czego dochodzi m.in. na ebay to momentami szokuje. Produkty Corinthian nigdy nie były takie tanie, nie wspominając już o tym co się dzieje na allegro. Faktycznie, nikt nie wie na dobrą sprawę co się stało z Jerrym czy Kubą. Ja jednak nie myślałem o pozbyciu się kolekcji gdyż może za kilka lat będzie warta o wiele więcej... czasami w to wątpie. Z biegiem czasu moja kolekcja okazała się niezwykłą ozdobą w pokoju i nie mógłbym od tak ich się pozbyć. Widać, że masz za sobą ciężką noc, skoro o po drugiej w nocy zdecydowałeś się założyć ten temat i nakłonić nas do dyskusji. Niestety, to wszystko prawda. To hobby umiera i nic nie możemy na to poradzić.
PS: Pojawił się w końcu, mądry temat, w którym miejmy nadzieję, dyskusja potrwa kilka tygodni.
Ciężko się czyta gorzkie słowa związane z ulubionym hobby. Niestety, trzeba jednak przyznać ci rację. Firma odstawia figurki na bok i niedługo zupełnie zapomni o "Big Heads", na Allegro jedyne, co można dostać, to niemiecka 1. seria oraz czasem jakieś Headliners. Jedynie figurki wystawiane przez MicroStars .pl i użytkownika Eurobet, którego zupełnie nie jestem w stanie zidentyfikować, czasem jakoś urozmaicają to wszystko, ale nie na tyle, żeby dźwignąć ten temat z kolan.
Ci, którzy jeszcze półtora roku temu stanowili trzon polskiej ekipy Corinthian, gdzieś poznikali lub dali sobie spokój. Elvis bywa tu od święta, Kuba olał już te figurki, Chelsea_fan definitywnie dał sobie z tym spokój, Kaczoro odpuścił jeszcze przed tym wielkim kryzysem, Piotrka nie widziałem tu od miesięcy, Marko bywa tak często, jak Elvis, Mariusz_ek i Macias już od dawna nie są aktywni na żadnym forum Corinthian... Z ekipy z twoich czasów zostały dwie osoby, z czego jedna do niedawna też miała w dupie te figurki, a druga, jak tak dalej pójdzie, to z przymusu przestanie kupować kolejne figurki - nie będzie, czego i gdzie kupować.
Może przesadziłeś, pisząc, że platyny schodzą do dwóch funtów, ale rzeczywiście idą taniej, niż kiedyś, w niektórych sklepach można je kupić w symbolicznej cenie. Po co było kiedyś płacić po 20-30 zł za figurkę, skoro teraz można ją dostać za 5-10 zł? Oj, my głupi
Świetnie, że znowu wpadłeś do swoich, ale widzisz, u nas też kryzysik... Jeszcze trochę i forum upadnie, na razie dogorywa a'la Corinthianpolska.jun.pl Oczywiście postaram się, żeby do tego nie dopuścić(po latach nadal uważam, że jednym z powodów końca poprzedniego forum było minimalne zainteresowanie nim zarządu), ale sam przecież nie dam rady.
Pablo napisał/a:
Gdzie jest Kuba? Nie ma go tutaj (o ile się nie mylę), nie ma go na Allegro. Gdzie podział się ten największy figurkowy bastion w tym kraju? Pionier tego hobby w Polsce?
HugoL3 napisał/a:
Faktycznie, nikt nie wie na dobrą sprawę co się stało z Jerrym czy Kubą.
Kuba odpuścił sobie to zbieranie i nie wiem, czy nadal ma swoją kolekcję AC Milan, ale wiem, że nie zamierza już kupować nic nowego, sprzedawać nadwyżek i marnować czasu na fora.
Ulubiona drużyna: Arsenal
Zbierasz od: dawna
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: Zdolny Śląsk
Wysłany: 25-02-2010, 14:02
HugoL3 napisał/a:
a jednak nie myślałem o pozbyciu się kolekcji gdyż może za kilka lat będzie warta o wiele więcej... czasami w to wątpie.
No wiesz, jakby tak patrzeć z perspektywy czasu, to headlinersy z lat 90-tych nie stały się droższe, a wręcz przeciwnie... Obawiam się, że taki sam los spotka ProStars, które od czasu do czasu ktoś będzie wystawiał na ebayu za 1 funta...
HugoL3 napisał/a:
Z biegiem czasu moja kolekcja okazała się niezwykłą ozdobą w pokoju i nie mógłbym od tak ich się pozbyć.
W jakimś tam stopniu myślę tak samo, jednak jakby tak głębiej nad tym przysiąść to nie jest już tak kolorowo. Bo myślę sobie, że albo będę szukać okazji i ciągle powiększać kolekcję, żerując na okazje jakich pełno, aż nie zbiorę wszystkich (do czego nastawiam się raczej slabo, bo aktualnie nie mam konta na ebayu, co wszystko komplikują, a poza tym i tak trochę przestaję widzieć w tym sens...), albo po prostu sprzedam to jakiejś chętnej osobie...
HugoL3 napisał/a:
Widać, że masz za sobą ciężką noc, skoro o po drugiej w nocy zdecydowałeś się założyć ten temat i nakłonić nas do dyskusji.
Powiem Ci tak, bezsenna i ciężka noc jak każda ;-)
HugoL3 napisał/a:
Pojawił się w końcu, mądry temat, w którym miejmy nadzieję, dyskusja potrwa kilka tygodni.
Ja też mam taką nadzieję, acz w ostatnich dniach, jednak z frekwencją słabo ;-)
Maciex1995 napisał/a:
Może przesadziłeś, pisząc, że platyny schodzą do dwóch funtów, ale rzeczywiście idą taniej, niż kiedyś, w niektórych sklepach można je kupić w symbolicznej cenie. Po co było kiedyś płacić po 20-30 zł za figurkę, skoro teraz można ją dostać za 5-10 zł? Oj, my głupi
Słuszne zdanie z tym płaceniem 30 złotych za platyny w "dawnych czasach" ;-)
Maciex1995 napisał/a:
Kuba odpuścił sobie to zbieranie i nie wiem, czy nadal ma swoją kolekcję AC Milan, ale wiem, że nie zamierza już kupować nic nowego, sprzedawać nadwyżek i marnować czasu na fora.
Także sami widzicie, jeżeli nawet największy "wyznawca" figurek w Polsce, który marnował na nie kupę kasy, marnował kupę kasy by jeździć na Convention już nie widzi w tym hobby sensu, to o czym my tutaj mówimy...
Ostatnio zmieniony przez Pablo 25-02-2010, 14:03, w całości zmieniany 1 raz
Może przesadziłeś, pisząc, że platyny schodzą do dwóch funtów, ale rzeczywiście idą taniej, niż kiedyś, w niektórych sklepach można je kupić w symbolicznej cenie. Po co było kiedyś płacić po 20-30 zł za figurkę, skoro teraz można ją dostać za 5-10 zł? Oj, my głupi
Paragon Toys zawsze ma taniutkie platyny i nie tylko platyny. Generalnie sklep z mnóstwem figurek i ceny są wyjątkowo niskie, najtańsze platyny bez kart i blistrów można tam dostać z opcją Kup Teraz za jednego funta.
Pablo napisał/a:
jeżeli nawet największy "wyznawca" figurek w Polsce, który marnował na nie kupę kasy, marnował kupę kasy by jeździć na Convention już nie widzi w tym hobby sensu, to o czym my tutaj mówimy...
"Zmiana pokoleniowa" odbywa się w Polsce w ciężki sposób i kolekcjonerzy Corinthian jako cała grupa sporo na niej tracą.
Pablo napisał/a:
HugoL3 napisał/a:
Pojawił się w końcu, mądry temat, w którym miejmy nadzieję, dyskusja potrwa kilka tygodni.
Ja też mam taką nadzieję, acz w ostatnich dniach, jednak z frekwencją słabo ;-)
Ja tu się boję, że forum właśnie dogorywa w sposób jeszcze okrutniejszy od figurek ProStars i MicroStars razem wziętych, więc rzeczywiście może być ciężko
Pablo napisał/a:
HugoL3 napisał/a:
Z biegiem czasu moja kolekcja okazała się niezwykłą ozdobą w pokoju i nie mógłbym od tak ich się pozbyć.
W jakimś tam stopniu myślę tak samo, jednak jakby tak głębiej nad tym przysiąść to nie jest już tak kolorowo. Bo myślę sobie, że albo będę szukać okazji i ciągle powiększać kolekcję, żerując na okazje jakich pełno, aż nie zbiorę wszystkich (do czego nastawiam się raczej slabo, bo aktualnie nie mam konta na ebayu, co wszystko komplikują, a poza tym i tak trochę przestaję widzieć w tym sens...), albo po prostu sprzedam to jakiejś chętnej osobie...
Większość z nas teraz żeruje na tych, któzy sprzedają za grosze, ale wydaje mi się, że nikt z nas nie uzbiera wszystkich, a znalezienie kupca, który zapłaci odpowiednią cenę(żebyś sam nie musiał do tego ostatecznie wiele dołożyć) może być bardzo trudne...
Ulubiona drużyna: Arsenal
Zbierasz od: dawna
Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 4 Skąd: Zdolny Śląsk
Wysłany: 03-03-2010, 00:22
Maciex1995 napisał/a:
Większość z nas teraz żeruje na tych, któzy sprzedają za grosze, ale wydaje mi się, że nikt z nas nie uzbiera wszystkich, a znalezienie kupca, który zapłaci odpowiednią cenę(żebyś sam nie musiał do tego ostatecznie wiele dołożyć) może być bardzo trudne...
Tak właśnie sobie pomyślałem i podjąłem następujące decyzje:
- Ściągam figurki ze ściany, bo mnie już odrobinę drażniły różne rzeczy z nimi związane.
- Zrobiłem miejsce w zamykanej szafie, na jednym z regałów i tam je poukładałem.
- Jednocześnie zrozumiałem, że nie sprzedam ich gdyż:
* Niech sobie leżą, mają dla mnie wartość sentymentalną.
* Włożyłem w tę kolekcję grubo ponad 300 złotych, więc nawet, gdyby satysfakcjonowała mnie już zaokrąglona cena sporo w dół - 3 stówy, to i tak nikt mi za nie tyle nie da (nie mylę się, prawda Tomku? ;-))
To tyle. Gdyby ktoś tu chciał podyskutować jeszcze lub coś, to będę od czasu do czasu zaglądał na to forum ;-)
Pozdro!
Ostatnio firma uradowała nas trzema nowymi seriami:
Serią 19., która częściowo już jest w sprzedaży
3. włoską serią, która lada chwila również ma się pojawić na rynku
MicroDome 2010, na które przyjdzie nam czekać niecałe 2 miesiące
W porównaniu z bardzo cienkim rokiem 2009, kiedy to oprócz samego początku roku nie wydano prawie nic. Patrząc na sprawy firmy okiem optymisty można stwierdzić, że rok 2009 był nieudany, bo wstrząs po klęsce ProStars był za duży. Teraz wszystko wraca do normy i na rynek wychodzą kolejne figurki. Przyszłości musimy upatrywać w MicroStars i nie dziwne jest to, że ProStars będą tanieć(wszak wszystkie serie taniały po pewnym czasie od ich wydania), ale wciąż będą wychodzić nowe MicroStars , które powinny utrzymywać w miarę stałą cenę dla każdej nowej serii.
Cała "historia", o której zamierzam napisać, zaczyna się spokojnie. Więcej, zaczyna się nawet optymistycznie. Niestety, po przeanalizowaniu jej można dojść do smutnego wniosku. Nie napiszę teraz, jakiego. Znajdziecie go na końcu. Kto chce, ten się zgodzi, a kto nie chce - nie musi. Ale oczywiście może.
Był marzec br. Steve Driver, właściciel najbardziej profesjonalnego forum Corinthian w sieci i sklepu internetowego z figurkami - obie strony noszą nazwę MicroStarWorld - szukał nowego współwłaściciela forum.
Po długich poszukiwaniach znalazł się ochotnik, który przypuszczalnie wrzucił do "budżetu" forum trochę gotówki i pomysł na zarobienie kolejnej. Nie wiem o nim prawie nic. Jedyne informacje o nim - nazywa się Ken Foster i mieszka w Stanach Zjednoczonych. Nie wiem, czy nawet zbiera figurki, ale stał się współwłaścicielem forum i zaczął działać.
Najpierw zmienił wygląd forum, dodał coś, co miało być portalem i prezentowało się gorzej od poprzedniego, dodał ShoutBox na forum oraz usunął dział Arcade, w którym znajdowały się jakieś całkiem fajne gry. No, dobra, mało istotny szczegół.
Trochę wkurzył mnie, kiedy na stronie głównej forum znalazłem dział "Master Model & Repaint Board", do którego dostęp mieli tylko ci, którzy mają płatne członkostwo. Dobra, wcześniej też nie miałem tam wstępu, więc nie powinienem się buntować, ale wtedy dział był niewidoczny dla reszty. Teraz tak jakoś prowokował i irytował. Ale tak poza tym irytowaniem nie zmienił mojej sytuacji, a Amerykaniec się cieszył, natomiast stary, dobry Steve miał na to wyjebane - on mógł pisać i wchodzić wszędzie, więc nic go nie prowokowało.
Pewnego dnia wszedłem na forum i... no, zamurowało mnie. Dział "ProStars Board" był zablokowany dla tych, którzy nie mają płatnego konta na forum! I tu się zaczęły problemy. Szybko bowiem się okazało, że zaraz potem zablokowano kolejne działy. Jedyne, co "zwykli" użytkownicy mieli do roboty, to czytanie sobie starych postów w wymarłym dziale o piłce i jeszcze bardziej wymarłym dziale o innych sprawach(jak nasz Hyde Park).
No i taka sytuacja trwała trochę i w ciągu niecałego miesiąca Ken Foster doprowadził mnie do szału. Wtedy z tej sytuacji wyciągnąłem smutny wniosek...
Dotychczas forum MicroStarWorld było miejscem, w którym wielu kolekcjonerów sporo dowiadywało się o figurkach, a niektórzy dzięki tym informacjom aktualizowali swoje strony internetowe. A teraz co? Ograniczony dostęp do forum, czyli nie ma jak aktualizować wielu stron i for. Co w związku z tym? Powolny upadek tych stron kolekcjonerów figurek! To z kolei może doprowadzić do załamania rynku prawdziwych kolekcjonerów, a ci, którzy zostaliby przy tym hobby, byliby gatunkiem na wymarciu, chronionym prawnie...
Dzisiaj dowiedziałem się jednak, że Ken i Steve postanowili nie komercjalizować swojego forum w 100% i "zwykli" użytkownicy ponownie mają dostęp do większości działów, nadal jednak nie mogą np. pobierać plików z forum. Dodatkowo dla tych, którzy wykupią płatne konto odbędzie się "loteria", w której do wygrania jest Master Model figurki Gianluki Vialliego w stroju Sampdorii z japońskiej serii 10. Wystarczy wykupić konto za 5 bądź 10 funtów i napisać minimum jednego posta. Ktoś chętny?
Kolej na moją wypowiedź:
Otóż ostatnio doszedłem do wniosku, mimo tego że jako jeden z ostatnich zarejestrowałem się na corinthianpolska, że należę do starej ekipy kolekcjonerów. Obecnie figurki nie są już figurkami, tylko najzwyklejszymi zabawkami. Dawniej każdy zbierał kasę tylko dlatego żeby kupić sobie jakąś figurkę, zestaw itp. Obecnie wszyscy - i temu się nie dziwię - wydają kieszonkowe na zupełnie coś innego. Gdy kupujemy figurki jest to tak zwane "przy okazji". Owszem istnieją nadal kolekcjonerzy którzy podtrzymują prawidłową ideę kolekcjonowania, ale takie osoby można policzyć na palcach jednej ręki. Kiedyś była ekipa, która dopingowała się nawzajem, nie wybuchały sprzeczki odnośnie kibicowania, pisano sensownie. Obecnie gdy ktoś napisze że kibicuje Realowi, a ktoś Barcelonie zaraz powstaje awantura. Niektórym osobom ciężko jest nacisnąć alt żeby postawić te ą, ę. Posty innych użytkowników nie przekraczają 3 wyrazów. Dawniej można było coś przeczytać napisanego nie na odwal, tylko starannie, tak aby wszyscy mogli nas rozczytać. Co się stało ze starymi kolekcjonerami? Mimo że często byłem odsuwany od rozmów, nie powiem że nie słusznie, ale tęsknię za osobami które chciały coś osiągnąć. Ehh chyba takie czasy nie wrócą...
Wiesz, czasem to nie ma wyjścia. Sam znam kilka osób, które w swoich komputerach nie mają polskich znaków (może jest to spowodowane tym, że mają Windowsa po angielsku).
Mazi_1899 napisał/a:
wydają kieszonkowe na zupełnie coś innego
Prawda leży w tym, że figurkę - może być nawet najcenniejsza - możesz raptem postawić na półce. Gdy kupisz konsolę do gier, będziesz spędzał przy niej dni i noce. Dlatego tak ciężko czasem wydać więcej pieniędzy na jakiś zakup. Także i tu masz rację.
Mazi_1899 napisał/a:
Mimo że często byłem odsuwany od rozmów, nie powiem że nie słusznie, ale tęsknię za osobami które chciały coś osiągnąć. Ehh chyba takie czasy nie wrócą...
Cóż, wspomnienia zostaną na zawsze. Nie ma też tego co przeżywać i szukać winy, bo sama firma prawie podupada. Zdziwiłbym się, gdyby nagle pojawiło się tu 10 osób z pytaniami dot. Corinthian i chciałyby one kolekcjonować figurki. To jest po prostu nierealne, niemodne i niestety, brak przyszłości dla tego hobby.
Masz rację, ale jak zwykle, do paru zdań mam zastrzeżenia.
Mazi_1899 napisał/a:
Kiedyś była ekipa, która dopingowała się nawzajem, nie wybuchały sprzeczki odnośnie kibicowania, pisano sensownie. Obecnie gdy ktoś napisze że kibicuje Realowi, a ktoś Barcelonie zaraz powstaje awantura.
Chyba nie pamiętasz niektórych sytuacji(i chyba nie możesz pamiętać), bo zdarzało się, że Elvis zamykał temat na 1-2 dni, żeby użytkownicy ochłonęli, a nie podsycali kłótnię. I tak, jak napisałeś - często to były konflikty na linii Real -Barca.
Mazi_1899 napisał/a:
Niektórym osobom ciężko jest nacisnąć alt żeby postawić te ą, ę. Posty innych użytkowników nie przekraczają 3 wyrazów. Dawniej można było coś przeczytać napisanego nie na odwal, tylko starannie, tak aby wszyscy mogli nas rozczytać.
Jak sobie przeczytam moje posty z for CorinthianPolska, to wolę już zapomnieć o wielu z nich, bo były często krótkie i niezbyt konkretne. Z tymi polskimi znakami też różnie bywało u różnych userów.
Ale prawdą jest, że czasy CorinthianPolska były dla kolekcjonerów najlepsze. Nie wrócą, ale trzeba iść do przodu. Nie będziemy mieli 200 użytkowników i z tym już się pogodziłem, ale ci, którzy pozostali w tym hobby, muszą wystawiać nam dobrą wizytówkę i dalej robić swoje
Wygląda na to, że MicroStars też dogorywają, a więc temat znowu powinien odżyć.
Smutne, że to, co 3, a nawet 2 lata temu było w Polsce takim hitem, teraz odeszło w zapomnienie w naszym kraju, a firma nie próbuje walczyć o klientów, tylko kończy z kolejnymi flagowymi produktami. Przecież to dzięki figurkom piłkarskim Corinthian zasłynął w świecie. Nie da się temu zaprzeczyć, bo wszystkie ... In My Pocket i zabawki z bohaterami bajek pojawiły się dużo, dużo później.
Wydaje mi się, że koniec figurek będzie oznaczać również koniec forum. Niewielu z nas przerzuci się np. na FT Champs czy inne figurki, które mogą jeszcze być wydawane. Ta pasja zaginie, a wraz z nią padnie miejsce, w którym całkiem fajnie można było porozmawiać o naszym hobby. Resztę chyba potraficie dopowiedzieć sobie sami...
Obserwuję rynek figurek i muszę przyznać, że mimo coraz mniejszej aktywności Corinthian, jest całkiem nieźle. Niedawno na forum dawałem link do aukcji figurki Gerrarda ze starego boxa Liverpoolu. Cena - blisko 70 funtów, co przy przeliczniku 1 GBP=5 ZŁ(teraz funt jest trochę słabszy, ale generalnie tak się to przelicza "na oko") daje 350 złotych Widziałem ostatnio trochę aukcji ciekawych figurek i mam wrażenie, że figurki znowu są w cenie. Widziałem w ostatnich dniach nawet sporo aukcji każda z jedną figurką, które poszły za ponad 10 funtów, co już jest wysoką ceną. Figurki u sprzedawców, którzy regularnie wystawiają to samo, też sprzedają się za nieco wyższą cenę. Jest ciut lepiej, niż niedawno było - wyższe ceny biorą się przecież z wyższego popytu!
Pablo poruszył też temat tanich platyn. W tym temacie mogę przytoczyć ciekawostkę popierającą jego tezę. Ostatnio kupiłem 2 figurki Reiny z S33 - platynowy i zwykły blister(rozumiecie, Repaint). Żeby porównaniu było bardziej miarodajne, zaznaczę, że kupiłem je tego samego dnia i u tego samego sprzedawcy, na dodatek na aukcji bez opcji Kup Teraz. I co? Za zwykłą figurkę zapłaciłem więcej! Różnica wynosi około 50 groszy, ale to właściwie tylko symbol - ważne, że dałem więcej, a nie o ile więcej, prawda ?
No krew zalewa, że takie ciekawe tematy stoją nieruszane!
W momencie kiedy dyskutowaliśmy w tym temacie, sytuacja była dobijająca, wokół Corinthian grobowa atmosfera i smętne wyczekiwanie na koniec. Koniec nadszedł, więc jest pytanie: co dalej?
Na horyzoncie pojawiają się figurki KoDoTo. Pierwsze modele były mieszaniną niezłych i ohydnych. Nie umiałem poznać Torresa w LFC, myślałem że to Poulsen. Messi wyszedł paskudny. Wystarczyło jednak dać trochę czasu i rzeźbiarze pracujący dla tej firmy doszli do formy. Ostatnie figurki są cudowne! Podobno w planach są kolejne "półlegendy" jak np. Kahn! Jestem coraz bliżej podjęcia decyzji o kupowaniu tych nowych figurek.
A co z Corinthian? Ci, którzy nie zrezygnują, mogą mieć ciekawą okazję. Firma upadła, więc jest "szansa", że niektórzy sobie odpuszczą. Czyli co zrobią? Sprzedadzą figurki taniej niż kupili, w cenie niższej niż wartość tych figurek. Myślę, czy warto męczyć teraz dawnych kolegów z forum, z którymi nie utrzymuję kontaktów...
Co o tym myślicie?
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 07-08-2011, 12:44
Ja nie opuszczę Corinthian na rzecz jakiś Japończyków. Do kupienia wciąż jest mnóstwo ciekawych dla mnie figurek i w sumie to i tak zacząłem kolekcjonował figurki już po upadku tej firmy. Dla mnie nie ma tragedii Chciałbym tylko więcej ofert na allegro, gdyż złotówka z dnia na dzień słabnie i płacenie w funtach za kilka miesięcy na ebayu może być dla nas uciążliwe.
Bubul - gdy funt był powyżej 5 zł, nikt nie robił problemu. Takie wahania cały czas się zdarzają i nie ma w nich nic dziwnego. Tam i tak będzie się bardziej opłacało.
Z pewnością sporo osób nadal ma u siebie figurki, które chętnie sprzeda, ale nawet nie wie o tym, że znajdą się kolekcjonerzy, którzy to kupią. Dla takich osób to są po prostu kolejne stare zabawki w szafce dziecka i są nikłe szanse żeby ktoś się pokusił o odkupienie ich. A na Allegro brakuje teraz takich sprzedawców jak kiedyś Kuba1899, Jerry17th czy Holland, dzięki którym zawsze było mnóstwo ciekawych aukcji(tu przodował Holland), a u Jerrego regularnie wystawiane Kup Teraz z atrakcyjnymi figurkami.
Pozwólcie mi napisać swoją historię sprzed kilku miesięcy.
Wraz z końcem roku szkolnego, nie wiem z jakiej przyczyny, ale wygasła we mnie ostatnia iskierka podtrzymująca chęć kupowania i kolekcjonowania figurek. Jeszcze przed oficjalnym zakończeniem szkoły postanowiłem pomalować pokój. Chciałem tym samym powrócić do świata figurek. Efekt wyszedł naprawdę zdumiewający, niczym muzeum futbolu. Już miałem napisać jakiegoś mądrego posta, niestety przekładałem to z godziny na godzinę, z dnia na dzień. Później wiecie - osiemnaste urodziny obchodzone kilka dni, prawo jazdy, nauka do matury zrobiły swoje. Gdyby zostały mi jeszcze minimum dwa tygodnie wakacji to częściej zacząłbym odwiedzać to "fajne" forum. Fajne w tym sensie, bo już nikt nie bawi się w rozdawanie ostrzeżeń za napisanie debilnych informacji. Coraz częściej rozmyślam nad kupnem jakiejś nowej figurki, która byłaby wisienką na torcie, jednak jeszcze częściej przychodzą mi na myśl nowe zmiany, których mógłbym dokonać w swoim Golfie. I w taki oto sposób mam przyciemnione szyby, wymienione radio i auto-alarm zamiast np. Maldiniego z Select 500. Postaram się na dniach wrzucić jakieś zdjęcia (przepraszam że tak często obiecuję te zdjęcia ale może kiedyś wrzucę je faktycznie). Pozdrawiam ciepło PM
Mazi, a przypomnij może, ile razy dostałeś ode mnie warna? A może czy w ogóle go kiedyś ode mnie dostałeś?
Sam chyba rozumiesz, że za takie cyrki, jakie w swoich najlepszych czasach odstawiali Melo, Ketjow, Adrian, Mateusz, Piotrek, Tomek94, Tomek98(kogoś pominąłem?) nie było możliwości nie nagradzać, żeby nie utonąć w spamie. Jedni już tu nie piszą, inni faktycznie się ogarnęli(wzorem był Ketjow, który już się usunął, ale widziałem u niego bardzo duży progres). I przypomnij sobie czasy z Elvisem jako głową forum, widzisz różnicę?
Doskonale rozumiem, że nie masz już motywacji. Sam czasem musiałem zrobić sobie przerwę, ale życzę ci, żebyś we wrześniu zrealizował wreszcie ostatnie zamówienie, które obiecujesz od maja Mam dla ciebie świetną ofertę na 2 figurki Dino Zoffa, jako fan włoskiej piłki nie powinieneś kręcić nosem i grzecznie je kupić Wiem, że auto to większa atrakcja niż figurki z piłkarzami, ale kiedyś wreszcie skończy się lista samochodowych inwestycji i w końcu kupisz jakieś figurki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Corinthian
Oczywiście postaram się, żeby do tego nie dopuścić(po latach nadal uważam, że jednym z powodów końca poprzedniego forum było minimalne zainteresowanie nim zarządu), ale sam przecież nie dam rady.
Widziałem ostatnio trochę aukcji ciekawych figurek i mam wrażenie, że figurki znowu są w cenie. Widziałem w ostatnich dniach nawet sporo aukcji każda z jedną figurką, które poszły za ponad 10 funtów, co już jest wysoką ceną. Figurki u sprzedawców, którzy regularnie wystawiają to samo, też sprzedają się za nieco wyższą cenę. Jest ciut lepiej, niż niedawno było - wyższe ceny biorą się przecież z wyższego popytu!
?
Wiem, że auto to większa atrakcja niż figurki z piłkarzami, ale kiedyś wreszcie skończy się lista samochodowych inwestycji i w końcu kupisz jakieś figurki 
| 
|