Grupa B Argentyna 9
Korea Południowa 4
Grecja 3
Nigeria 1
Grupa C
USA 5
Anglia 5
Słowenia 4
Algieria 1
Grupa D Niemcy 6
Ghana 4
Australia 4
Serbia 3
Grupa E Holandia 9
Japonia 6
Dania 3
Kamerun 0
Grupa F Paragwaj 5
Słowacja 4
Nowa Zelandia 3
Włochy 2
Grupa G Brazylia 7
Portugalia 5
Wybrzeże Kości Słoniowej 4
Korea Północna 0
Grupa H Chile 6
Hiszpania 6
Szwajcaria 6
Honduras 0
Tutaj rozmawiamy nt. meczów fazy grupowej oraz możemy prognozować - kogo widzimy w 1/8 finału, a kto już po 3 meczach pojedzie do domu.
Zachęcam do dyskusji.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Maciex1995 27-06-2010, 20:33, w całości zmieniany 18 razy
REKLAMA Chelsea fan!
Ulubiona drużyna: Górnik Zabrze / Liverpool FC
Zbierasz od: Czerwiec 2006
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 411
Wysłany: 12-06-2010, 11:46
_________________
Ostatnio zmieniony przez Piotrek 27-06-2010, 20:33, w całości zmieniany 18 razy
Pierwsza kolejka na razie dosyć nudna. Jedynym ciekawszym wynikiem było wczorajsze zwycięstwo Niemców nad Australią 4:0, z czego tylko jedną bramkę zdobył Niemiec Znowu zawiedli mnie Francuzi, którzy nie dali rady Urugwajowi, choć gracze z Ameryki Południowej w końcówce bronili się w dziesięciu.
Kurde ludzie dajcie spokój... Przecież to nie jedyny kraj, gdzie występują tacy zawodnicy!
Ja osobiście mam wielki niedosyt po meczu Włochów, którzy zagrali super w defensywie, ale błąd indywidualny Cannavaro zadecydował o wyniku. Kiepska gra w ataku, troszkę brak pomysłu na konstruowanie akcji, co moim zdaniem wynika z braku gracza, który po prostu wykładałby piłkę napastnikom jak na tacy. Cóż, mundial to nie jeden mecz. Przed Włochami jeszcze 2 spotkania i miejmy nadzieję, że mistrzowie świata zaprezentują genialny futbol.
Szacun dla Korei Płn. 2:1 z Brazylią, takim wynikiem "nie powstydziłaby" się nawet reprezentacja naszego kraju...
_________________
Ostatnio zmieniony przez HugoL3 16-06-2010, 15:25, w całości zmieniany 1 raz
Szacun dla Korei Płn. 2:1 z Brazylią, takim wynikiem "nie powstydziłaby" się nawet reprezentacja naszego kraju...
Gdyby Brazylijczycy nie obijali się, tylko grali na swoim poziomie, to wynik byłby podobny do tego, który mieliśmy w sparingu Polaków z Hiszpanią. W ostatni weekend maja miałem przyjemność oglądać mecz oldbojów Górnika Zabrze z oldbojami mniej znanego śląskiego klubu(w tej chwili nie jest ważne, jakiego). Powiem ci, że Canarinhos ruszali się równie żwawo, co uczestnicy tamtego spotkania.
Za to to, co odstawili dzisiaj Hiszpanie, woła o pomstę do nieba. Przez takie mecze tracę punkty w typerze organizowanym przez gornikforum.com, gdzie na początku w tabeli byłem bardzo wysoko, a po wpadkach Hiszpanii, Słowacji, Włoch, Anglii czy Portugalii osuwam się coraz niżej... Hiszpanie mieli ogromnego pecha, ale co, jeżeli podobnie będzie w 2 kolejnych meczach? Klęskę na Mundialu wytłumaczą po prostu pechem? Szwajcaria miała 2 okazje i jedną wykorzystała, a w drugiej Hiszpanów uratował słupek. Odpowiedzieli festiwalem niecelnych strzałów i dośrodkowań oraz bombą Xabiego Alonso w poprzeczkę. Myślałem, że gładko rozjadą Szwajcarów, a tutaj taka niespodzianka...
To nie pech. To brak walczaków, prawdziwych silnych zawodników, którzy będą walczyć o każdą piłkę do końca. Futbol nie opiera się tylko na ofensywie, Hiszpanie myślą, że jak przejdą całym składem na połowę rywala, to strzelenie goli jest kwestią czasu. Błąd. Taktyka defensywna jaką wprowadził do zespołu Ottmar Hitzfeld okazała się genialna. Nie wróżyłem Hiszpanom sukcesów, ale nie sądziłem, że skompromitują się tak szybko. Iniesta i Navas swymi nieudolnymi zwodami tylko potwierdzili moje słowa, że to wszystko jest zbędne i nie ma sensu. Szybka kontra i gol. Hiszpanie nie potrafili nawet wykorzystać faktu, że kilku graczy Szwajcarskich wracało na własną połowę. Torres moim zdaniem jest tak samo słabym piłkarzem jak 4 lata temu w Niemczech. W Anglii nie nauczył się, że o piłkę w polu karnym należy walczyć, a nie czekać jak spadnie pod nogę (no bo przecież w powietrzu nie ma sensu walczyć). Dlaczego w pierwszym składzie takiej drużyny gra Busquets? Mając takiego lidera jak Fabregas można spokojnie cofnąć Xabiego albo Xaviego i zrobić miejsca dla gracza Arsenalu. Chore, ale taka jest wizja trenera. Szwajcaria wygrała zupełnie zasłużenie.
Maciex1995 napisał/a:
Hiszpanie mieli ogromnego pecha
To nie pech. To brak walczaków, prawdziwych silnych zawodników, którzy będą walczyć o każdą piłkę do końca.
Oprócz poprzeczki po strzale Xabiego, kilka razy zdarzało się, że piłka minimalnie mijała bramkę. Dla mnie to po prostu pech, nie wiem jak ty nazywasz sytuacje, w których piłka mija słupek o kilka albo kilkanaście centymetrów.
Dzisiaj Argentyna pokonała Koreę Południową aż 4:1. Hat-trick zaliczył w tym meczu napastnik Realu Madryt - Gonzalo Higuain. Higuain to wschodząca gwiazda światowego futbolu, klasę pokazał w poprzednim sezonie, w którym był najlepszym napastnikiem klubu z Madrytu. Koreańczycy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym spotkaniu, ale w meczu z Argentyną niewiele drużyn może pokazać wysokie umiejętności.
Faworyci na tym Mundialu na razie robią wszystko, żeby wkurzyć kibiców i osoby obstawiające wyniki meczów.
Wczoraj Francja przegrała w żenującym stylu z Meksykiem 0:2. Jeszcze jeden mecz i pewnie Francuzi pojadą do domu. To drugi turniej z rzędu, w którym Trójkolorowi grają tak słabo, a po Euro 2000 mieli tylko jeden udany turniej. Może nie powinniśmy ich skreślać, bo 4 lata temu też ledwo człapali po boisku w meczach grupowych, a potem dotarli aż do finału, ale tym razem nie jestem w stanie wyobrazić sobie finału MŚ z Francuzami na boisku.
Niemcy przegrali z Serbią 0:1 Lukas Podolski nie wykorzystał w tym meczu rzutu karnego i paru dogodnych sytuacji, a Miroslav Klose w pierwszej połowie dostał czerwoną kartkę. "Odegrali się" za udany mecz z Australią Serbowie mogli strzelić więcej bramek, ale w drugiej połowie w odstępie paru minut trafili w słupek oraz w poprzeczkę...
Teraz USA przegrywa ze Słowenią. Jest 2:1, a do końca kwadrans. Do przerwy było 2:0 po golach Birsy i Ljubijankica. Niewiele po wznowieniu gry odpowiedział Landon Donovan, ale 2:1 i tak nic nie daje reprezentacji Stanów Zjednoczonych.
Niemcy przegrywają z Serbią. Ogromne zaskoczenie, byłem pewien, że na luzie odniosą kolejne zwycięstwo. Ozil zszedł nie potrzebnie, powinien ściągnąć nieskutecznego Podolskiego. Klose ? Dziwny człowiek, nie wiem co robi w reprezentacji. Brawo Serbia i oby Niemcy nie przeszli dalej.
2 dzisiejsze mecze już za nami, został nam jeszcze mecz Hiszpania - Honduras.
Wczorajszy hit Brazylia - WKS zakończył się wynikiem 3:1 dla Canarinhos. Zwycięzcy kończyli mecz, grając bez jednego zawodnika, bowiem w końcówce Kaka otrzymał czerwoną kartkę. Drugim zawodnikiem, którego stracili wczoraj Brazylijczycy, jest Elano - skończył mecz przedwcześnie, opuszczając boisko na noszach. Nie wiem jeszcze, ile będzie pauzował, ale możliwe, że pięciokrotni mistrzowie świata będą musieli sobie radzić bez niego przez najbliższe kilka meczów.
Włosi znowu dołują. Nie dali rady wygrać meczu ze znacznie niżej sklasyfikowaną reprezentacją Nowej Zelandii. Po kilku minutach Italia nawet przegrywała 0:1 po błędzie Fabio Cannavaro. Wyrównał z bardzo kontrowersyjnego karnego Vincenzo Iaquinta. Mistrzowie świata mieli jeszcze trochę szans na wyjście na prowadzenie(a zanim padła bramka na 1:1 - na wyrównanie), ale zawiodła ich skuteczność.
W drugim meczu fazy grupowej Korea Płn pokazała, że 2:1 z Brazylią było efektem lenistwa Canarinhos, a nie umiejętności piłkarzy z Korei. Dzisiaj przegrali oni aż 7:0 z Portugalią. Co więcej, kompromitację widzieli rodacy, którzy po raz pierwszy mogli obejrzeć mecz w telewizji. W dobrej dyspozycji był Cristiano Ronaldo, a na Ronaldo w formie nawet sam Ojciec Narodu nie pomoże, więc musiało się skończyć pogromem. Do przerwy Koreańczycy prezentowali się dosyć korzystnie, ale schodzili z murawy po 45 minutach, przegrywając 0:1. W drugiej połowie stracili aż 6 goli i wynik zrobił się wręcz śmieszny. Ronaldo udowodnił w tym meczu, że nie zawsze gra sam, bez oglądania się kolegów, bo nie tylko asystował przy kilku golach, ale i dał partnerom z drużyny szansę na kolejne trafienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Archiwum
Znowu zawiedli mnie Francuzi, którzy nie dali rady Urugwajowi, choć gracze z Ameryki Południowej w końcówce bronili się w dziesięciu.
Serbowie mogli strzelić więcej bramek, ale w drugiej połowie w odstępie paru minut trafili w słupek oraz w poprzeczkę...
| 
|