Moją bez wątpienia jest Maldini z serii Polskiej na czarnej... Kosztuje ona około 40zł ale dla mnie jest znacznie cenniejsza - A jaka jest wasza najdroższa figurka ?
yyy. ja takiego samego Maldiniego na czarnej z serii polskiej kupiłem za 10 ZŁ
Temat jest o figurkach, za jakie daliście najwięcej kasy.
Kejtow nie wiem czym się fascynujesz, Maldiniego kupiłem od sprawdzonego sprzedawcy a i tak za taką figurkę to jest mało. Ja kupiłem bodajże 3 figurki i dwa 3-packi w których nie wiedziałem kto i na jakiej podstawce się trafi.
Czytając ten temat dochodzę do jednego wniosku - w wielu przypadkach sporo przepłacacie Ja ostatnio do perfekcji doprowadziłem swoją umiejętność kupowania tanio i zdrowo. Gracjan niedawno stał się posiadaczem figurki Lalasa w białym stroju Padovy - ja w lepszej cenie upatrzyłem obie figurki tego zawodnika(Padova i USA)! Przykłady można tutaj mnożyć.
Dużym błędem wydaje mi się też wydawanie takich pieniędzy na Żurawskiego 3 lata temu - teraz łatwo go dostać zaledwie za kilka złotych bez konieczności walczenia o niego na aukcji z tyloma chętnymi. Wtedy jednak samo zdobycie tej figurki było osiągnięciem... Myślę, że mój rekord pieniędzy wydanych na jedną figurkę jeszcze długo pozostanie niezmienny, choć kupuję coraz ciekawsze figurki.
Żeby nie odbiegać za daleko od tematyki wydawania sporych kwot na figurki. Właśnie wyliczyłem, że w półtora miesiąca na to hobby wydałem jakieś 300-320 złotych. To jest w pewnym sensie przełom, bo zawsze po wydaniu jakiejś w miarę wysokiej sumy na figurki dawałem sobie z tym spokój na parę tygodni. Teraz ciągle idę za ciosem i efekty są coraz lepsze. Forsa odchodzi ode mnie jeszcze szybciej niż przychodzi, ale pocieszam się myślą: Jeszcze trochę i kupię wszystko to, co do kolekcji jest niezbędne. Potem będę już tylko uzupełniał niektóre luki, więc pieniądze nie będą się rozchodziły tak szybko...
Ostatnio kupiłem swoją najdroższą figurkę w życiu. Nie uwierzycie... lansuję się z kolejnymi nowymi zdobyczami, ale ta figurka będzie mnie kosztowała 36 złotych, co w forumowym "rankingu" umieściłoby mnie poza pierwszą trójką!
Próbuję wynegocjować niższe koszty przesyłki i wtedy ta kwota może zmaleć, bo na większości aukcji tego sprzedającego te opłaty są niższe.
Jeżeli jednak pozostanie taka sama kwota za wysyłkę, nie będę żałował wydania tych pieniędzy. Takiej figurki jeszcze na forum nie było Pochwalę się tym ewenementem, kiedy dojdzie do mnie, żeby nie wybiega za daleko w nieznaną przyszłość.
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 24-10-2011, 10:33
U mnie było różnie, jednak najdroższą figurką jest Ashley Cole na czarnej podstawce z Chelsea , choć i tak nie był to drogi zakup. Sycylijczyk, czy ta figurka to było Kodoto ??
Ulubiona drużyna: SKY SPORT hehe
Zbierasz od: 2007
Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 760 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 31-10-2011, 11:09
U mnie Luis Figo Real Madryt nie pamietam dokladnie ile dalem za niego Maciek moze pamieta bo pomagal mi go zdobyc ale cos mi tak świta ze 60 moze 70 zl.
Ulubiona drużyna: Wisła Kraków
Zbierasz od: 29 maja 2011 r.
Wiek: 28 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1228 Skąd: Kraków
Wysłany: 04-12-2011, 11:18
Tak bywa, ważne, że zwrot pieniędzy dostałeś. U mnie najdroższą figurką jest Ashley Cole na czarnej podstawce, zresztą wcześniej już o tym mówiłem. Co to za Ronaldo za 75 zł ? Przybliżcie mi trochę wiadomości o tej figurce
Właśnie wylicytowałem swoją najdroższą figurkę w kolekcji. Jest to Luis Figo w koszulce REALU Madryt . Karta w zestawie, nierozpakowany, nadal w folii - pięknie Będzie mnie kosztował 50 zł. Cena jak na taką figurkę nie jest zawyżona ani wyjątkowo okazyjna - tyle, ile byłbym w stanie zapłacić. Więcej raczej bym nie dał, mniej byłoby już atrakcją.
To będzie z pewnością jedna z najciekawszych figurek w mojej kolekcji. Takie figurki są marzeniem każdego kolekcjonera z wyjątkiem tych, którzy już je mają Oby tylko nie stało się tak, jak w przypadku figurki Zambrotty, którą miałem kupić kilka tygodni temu...
Czytam ten temat i raz za razem uśmiecham się, trochę ironicznie, nawet na własne posty.
Za Maldiniego, o którym wspominał Przemek, dałem - uwaga, uwaga - 2 zł na www.microstars.pl
Kubę, najdroższy zakup Bubula, kupiłem w zestawie figurek z serii niemieckiej. Za prawie całą 4. serię - 30 figurek, brakowało Diego(już zdobyłem) i Ribery'ego(jeszcze nie mam i raczej szybko nie zdobędę) - zapłaciłem może 60-70 zł.
Tego Ronaldo, o którym wspominał Gracjan, niedawno od niego odkupiłem w jednym z zestawów, które do mnie powędrowały. Bubul kiedyś pytał, nikt nie odpowiedział - chodzi oczywiście o tego Ronaldo z S500 w "europejskiej" koszulce Interu(poziome pasy).
Żurawskiego na złotej kupiłem 2 albo 3 razy drożej niż... Żurawskiego na czarnej.
Kiedyś ktoś pisał, że kupił Kuszczaka za 35 zł, a ja go kupiłem w pre-orderach za 15 zł... Przykład figurki, która z czasem przybrała na wartości. Zresztą, dzisiaj żałuję, że częściej nie korzystałem z preorderów przy okazji wydawania nowych serii ProStars w latach 2007-2008.
W styczniu udało mi się dokonać transakcji, w której sprzedałem najdroższą figurkę. Za własnoręcznie robionego Lennona(był gdzieś na forum) zainkasowałem ok. 75 zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach